Zbliżały się urodziny bloga i z tej okazji postanowiliśmy wyprawić niewielkie przyjęcie w naszym biurze. Oprócz pięknych mebli potrzebowaliśmy efektownej dekoracji do zdjęć. Zobaczcie proces tworzenia naszej kwiatowej ściany zaczynając od inspiracji, które nami kierowały, a kończąc na realizacji tego przedsięwzięcia.
Pewnego popołudnia, po zamknięciu wszystkich bieżących spraw urządziłyśmy z Niną i Asią burzę mózgów. Gdzie i jak urządzić niebanalną ścianę do zdjęć?
Nasz kącik z sofą, kawiatami i logo jest bardzo fotogeniczny. Na początku myślałyśmy, żeby w tym miejscu dodać girlandę balonową, ale jednak nie chciałyśmy odciągać uwagi od centralnego punktu, czyli logo.
W głowie pojawiła mi się jedna inspiracja, którą kiedyś widziałam i zastanawiałam się, jak w łatwy sposób ją odtworzyć.

Kurtyna byłaby zjawiskową scenografią do sesji, jednak okazałaby się mniej praktyczna przy aranżacji biura. Zawieszanie takiej płaszczyzny w dużym pomieszczeniu dodaje jej trójwymiarowości, a mocownie do ściany odbiera efektowność. Przypomniałam więc sobie, że na profilu, który obserwuje od bardzo dawna widziałam znacznie wygodniejsze rozwiązanie.

Za chwilę w mojej głowie otworzyła się kolejna szufladka ze skojarzeniami 😉 Nasz wyjazd do Amsterdamu był bardzo inspirujący, a w Polaberry widziałyśmy właśnie taką kwiatową ścianę!

Zdecydowałyśmy, że właśnie taką ścianę zakomponujemy. W dodatku zdałam sobie sprawę, że jeśli użyjemy sztucznych kwiatów, to taka dekoracja może zostać już na stałe.
Okazało się, że w ofercie Ikei są bardzo ładne i kolorystycznie pasujące kwiaty.

I tak, późnym wieczorem tuż przed naszym eventem zaczęłyśmy montowanie całej ściany 🙂 Zajęło nam to kilka godzin. Musiałyśmy przetestować różne sposoby mocowania. Sama taśma ozdobna nie utrzymywała kwiatu.
Dziewczyny wymyśliły metodę przyklejania najpierw na taśmę malarską, a później zakrywania jej taśmą ozdobną.

Skończona ściana robiła duże wrażenie na naszych gościach. Sprawdziła się jako doskonała dekoracja do zdjęć! Trochę czasu minęło zanim każdy zrobił sobie materiał na Instagram 😉


Kwiaty przykleiłyśmy na całej ścianie, więc nie było problemów ze zrobieniem zdjęcia grupowego.

Przygotowaliśmy dla Was kosztorys naszej kwiatowej ściany. Podane ceny dotyczą użytych przez nas kwiatów z Ikei. Takich ilości potrzebowaliśmy, aby gęsto zapełnić tę przestrzeń.


Koniecznie dajcie znać w komentarzach czy taka dekoracja przypadła Wam do gustu 😉
4 comments
Tak się wykosztować! Choć chyba warto pracować w takich warunkach 🙂
Czekałam kochana ma ten wpis !
Będę robić taka u córeczek w pokoju i czekałam kiedy napiszesz jak się do tego zabrać ❤️❤️❤️ Dzięki dzięki dzięki !
Świetny pomysł. To najładniejsza ścianka do zdjęć jaką widziałam 🙂
Kwiaty można połączyć ze sztukaterią, daje to super efekt.